"Najpierw zaczyna lekko swędzieć. Coś z tyłu głowy. Czasem się człowiek podrapie. Później zapomina. W sumie to nie przeszkadza.
Potem jednak zaczyna swędzieć coraz bardziej, coraz częściej się o tym myśli, niby się je obiad, ale wciąż trzeba się drapać i nie można dokończyć w spokoju zupy.
Model
Całe życie budujemy sobie pewien model świata i przekonań, co jest niezwykle przydatne: upraszcza i przyspiesza działanie. Równocześnie jednak bywa pułapką popadania w schemat.
Tymczasem zmiany w naszej mentalności mogą zachodzić zarówno w sposobie myślenia o sobie, jak i o konkretnej grupie.
Aby poszerzyć horyzonty część osób wchodzi w nową rolę lub znajduje odwagę na zupełnie nowy kontakt z kimś, o kim ma ustalone wyobrażenie. Doświadcza nowego spojrzenia w praktyce. Sprawdza.
Oczywiście im silniejsze przekonanie, tym większą mamy skłonność, by interpretować wydarzenia lub działać w zgodzie z tym przekonaniem (tzw. samospełniająca się przepowiednia:
gdy uważam, że ktoś jest mądry to dostrzegam głównie mądre zachowania tej osoby; sądzę, że ludzie są dziecinni, dostrzegam głównie dziecinnych; gdy myślę, że jestem dzielna, biorę się za trudniejsze wyzwanie i przypominam kilka sytuacji, gdy mi się udało, etc.)
Co ciekawe niezgodnych z przekonianiem sytuacji mózg poniekąd nie rejestruje, często nie pamięta!
A jednak zdarza się, że efekty nieoczekiwanego wyrwania z dobrze znanej strefy komfortu samych nas zaskoczą...
"Bez Skazy", czyli gdy życie wymusza zmiany
W tym roku wygrana na Eurowizji przypadła drag queen, co wywołało w Polsce kontrowersje. Sytuacja ta skojarzyła mi się z filmem Bez Skazy, w którym DeNiro, jak to on zazwyczaj, gra twardziela. Sposób myślenia bohatera również jest twardawy, nieco usztywniony, na pewno nieskory do zmian. Ten były glina nie znosi wszelkich "dziwactw". Za dziwactwo i zagrożenie uważa zaś wszystko, co jakkolwiek odbiega od harmonogramu, ustalonego wzorca zachowania, znanego modelu świata. Świata który sobie zbudował, i z którym na co dzień ma kontakt.
Jak się domyślacie zupełnie nie w smak byłoby mu poznać samozwańczego artystę, a już tym bardziej drag queen (Philip Seymour Hoffman)! W pewnym momencie przychodzi czas, gdy musi poprosić go o pomoc, co nie pozostanie bez konsekwencji...
miana zwykle boli, bo żeby coś zyskać, trzeba najpierw stracić"?
Potem jednak zaczyna swędzieć coraz bardziej, coraz częściej się o tym myśli, niby się je obiad, ale wciąż trzeba się drapać i nie można dokończyć w spokoju zupy.
A potem to się staje natrętne jak mucha, której nie da się pacnąć. Już nie chodzi o to, że denerwuje, ale że tak bzyczy, aż głowa boli, i przestać nie chce. W końcu nie ma już nic poza tą uporczywą myślą: dłużej tak nie wytrzymam, nadszedł czas na zmianę." Agnieszka Jucewicz
Model
Całe życie budujemy sobie pewien model świata i przekonań, co jest niezwykle przydatne: upraszcza i przyspiesza działanie. Równocześnie jednak bywa pułapką popadania w schemat.
Tymczasem zmiany w naszej mentalności mogą zachodzić zarówno w sposobie myślenia o sobie, jak i o konkretnej grupie.
Aby poszerzyć horyzonty część osób wchodzi w nową rolę lub znajduje odwagę na zupełnie nowy kontakt z kimś, o kim ma ustalone wyobrażenie. Doświadcza nowego spojrzenia w praktyce. Sprawdza.
Oczywiście im silniejsze przekonanie, tym większą mamy skłonność, by interpretować wydarzenia lub działać w zgodzie z tym przekonaniem (tzw. samospełniająca się przepowiednia:
gdy uważam, że ktoś jest mądry to dostrzegam głównie mądre zachowania tej osoby; sądzę, że ludzie są dziecinni, dostrzegam głównie dziecinnych; gdy myślę, że jestem dzielna, biorę się za trudniejsze wyzwanie i przypominam kilka sytuacji, gdy mi się udało, etc.)
Co ciekawe niezgodnych z przekonianiem sytuacji mózg poniekąd nie rejestruje, często nie pamięta!
A jednak zdarza się, że efekty nieoczekiwanego wyrwania z dobrze znanej strefy komfortu samych nas zaskoczą...
"Bez Skazy", czyli gdy życie wymusza zmiany
W tym roku wygrana na Eurowizji przypadła drag queen, co wywołało w Polsce kontrowersje. Sytuacja ta skojarzyła mi się z filmem Bez Skazy, w którym DeNiro, jak to on zazwyczaj, gra twardziela. Sposób myślenia bohatera również jest twardawy, nieco usztywniony, na pewno nieskory do zmian. Ten były glina nie znosi wszelkich "dziwactw". Za dziwactwo i zagrożenie uważa zaś wszystko, co jakkolwiek odbiega od harmonogramu, ustalonego wzorca zachowania, znanego modelu świata. Świata który sobie zbudował, i z którym na co dzień ma kontakt.
Jak się domyślacie zupełnie nie w smak byłoby mu poznać samozwańczego artystę, a już tym bardziej drag queen (Philip Seymour Hoffman)! W pewnym momencie przychodzi czas, gdy musi poprosić go o pomoc, co nie pozostanie bez konsekwencji...
miana zwykle boli, bo żeby coś zyskać, trzeba najpierw stracić"?